Jak się dowiedzieliśmy chłopak ma złamaną nogę. Może też mieć obrażenia wewnętrzne. Z miejsca wypadku zabrała go karetka pogotowia ratunkowego. Świadkowie mówią, że nie jechał szybko.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dwudziestokilkuletni chłopak, jadący na motorze Suzuki, uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło dziś wieczorem przy ulicy Karsiborskiej, niedaleko oczyszczani ścieków.
Jak się dowiedzieliśmy chłopak ma złamaną nogę. Może też mieć obrażenia wewnętrzne. Z miejsca wypadku zabrała go karetka pogotowia ratunkowego. Świadkowie mówią, że nie jechał szybko.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Nie wiem co się mogło stać – mówi jeden z nich. – Może wpadł w poślizg, albo stracił panowanie nad motorem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Maszyna uderzyła w drzewo, a on w drugie, które rośnie tuż obok.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ja też jestem motocyklista, ale przez cały okres mojego egzystowania na drogach publicznych to jest 33 lata nie spowodowałem nawet najmniejszej kolizji, a to co wyprawiają małolaty to przechodzi ludzkie pojęcie.Byłem świadkiem wypadku pod PRZYBIERNOWEM pędzący ponad 160kl. wpadł w poślizg noi cóż z niego pozostało, tylko tułuw bo głowai ręce leżały 300m.dalej.JA teżlubię prędkość ale trzeba zachować również rozwagę
Damian wracaj do zdrowia i nie przejmuj sie tymi komentami bo to tępe * bez szkoły
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę i więcej ostrożności na przyszłość.
i znów motor i znów karsiborska...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Do Rodziny i najbliższych oraz Damiana, nie przejmujcie się komentarzami, jestem z Wami. Pozdrawiam
dawcami sa kierowcy aut z nas motocyklistow nie ma co juz zbierac ;-)
Damian wracaj szybko do zdrowia. pozdro.
ta a motor jest fabrycznie taki powyginany
NIE DORABIAM HISTORJI TYLKO MOWIE CO WIDZIALE GOSC JEDEN NA CZARNYM SCIGACZU WIECHAL W GDYNSKA PO TRAWNIKU POZNIEJ ZA HYDROFORNIA TRAWNIKIEM DO OSIEDLOWKI POZNIEJ NA CHODNIK DO PRZEDSZKOLA , NASTEPNIE CHODNIKEKM DO SZKOLNEJ A ROZGLADAL SIE NICZYM SOWA NA WSZYSTKIE STRONY
8, 44 motocykliści nie kaleczą przyrody, i sprawdzaj pisownię.pewnie skończyłaś/łeś edukację na zerówce
Kazdy kto jest posiadaczem motoru zdaje sobie sprawe ze moze zginac i to tylko on. Nie chce cie jezdzic motorem nie komentujcie ale nie wieszjacie psow na chlopaku! Dzieki czemus nic mu sie nie stalo a wiadomo w wypadkach takich ginie sie na miejscu!!
Kobiety w mundurach wygladaja obrzydliwie!!babochlopy normalnie!!
tak to jest jak dzieciaki bawia sie zabawkami dorosłych, bardzo chcą być dawcami organów.jeden z drugim niech sobie rower kupi. motory nie są dla fajtłap
Damianek jechał powoli. Te ślady na drzewie to efekt żerowania bobrów.
kolejny pajac
Nikt nikomu nie życzy śmierci... ale jeżeli tyle wypadków było na Karsiborskiej z udziałem motocyklistów to dla rozumnej istoty daje coś do myślenia. Wsiadając na jakikolwiek pojazd bierzesz pełną odpowiedzialność za bieg wydarzeń. I nie ma czy na jezdni był piach woda czy coś innego, masz jechać tak, aby tobie i nikomu innemu nic się nie stało.
Jak można, przy predkości 25 km\h nie widzieć zakrętu i drzewa?Co byłoby gdyby jechał szybciej?
Niewiem o co wam chodzi jechał wolno (tam jest zakret wiec nie mogl szybko) wjechał na piach i mógł zginać ! Ale jak widze wy mu zyczycie smierci. .. To bardzo mile ze Polska to taki zawistny kraj, juz nie dziwie sie ze tyle ludzi wyjachalo do UK. I moze trochę kultury bo sami jescie debile skoro piszecie tak o innych !
Z jakiego miejsca wypatku ty juz historii nie dorabiaj, a wszytsko co piszecie to jeden wielki ŻAL ! Jest o wiele więcej wypatkow samochpwdowchy ale jezeli cos stanie sie motocykliscie to juz - dawcy ! Idzcie kupcie sobie Fakt i poczytajcie bo to gazeta na waszym poziomie !
CIEKAWE DLACZEGO KILKU Z NICH ODJECHALO W POPLOCHU Z MIEJSCA WYPADKU PRZEZ GDYNSKA PO TRAWNIKACH CHODNIKACH ZANIM JESCZE PRZYJECHALA POLICJA PEWNIE PRAWKA NIEBYLO CO?
ale sensacja
Zawsze gdy rozpieprzy się pierdziawkowiec to jego kolesie pierdziawkowcy twierdzą że jechał bardzo powoli, to taka norma u pustakach.
100.masz świętą rację, ale co na to można poradzić jak sami szukają śmierci, może przynajmniej uratuja swymi narządami czyjeś zycie, bo wytłumaczyć tym debilom ze zycie ma się tylko jedno nijak się nie da
Jak mógł jechać wolno jak go wyrzuciło na zakręcie. Może wreszcie ktoś pójdzie po rozum do głowy i wytłumaczy tym matołom na szlifierkach, że życie jest tylko jedno a zapieprzanie po Karsiborskiej nie jest już szpanem tylko głupotą