Monarchini zaprosiła ok. 5 tys. gości na przyjęcie w ogrodach Pałacu Buckingham. Wszystkich zaskoczyła nieoczekiwana, silna ulewa. Goście chronili się pod drzewami, ogrodowymi markizami oraz parasolkami. Elżbieta II, litując się nad grupą około 60 osób skulonych pod parasolkami, skinęła do nich, by weszły pod dach namiotu, w którym przebywała. Wejście do namiotu królowej możliwe jest tylko za imiennym zaproszeniem. Zaszczyt ten spotyka jej osobistych przyjaciół, członków rodziny królewskiej, dworzan z długim stażem i wyróżnionych działaczy organizacji charytatywnych. Służba, która sprzątała po gościach, zorientowała się, że brak jej ośmiu sztuk widelczyków i łyżeczek pochodzących z okresu dynastii hanowerskiej (1714-1901) oraz ośmiu talerzyków i filiżanek z monogramem Elżbiety II (EIIR). Rzecznik Pałacu Buckingham nie chciał skomentować tych doniesień.
Źródło:
ciekawostki.eu/news.php?id=1300
to na milion procent byli Polacy teraz 91% to Polacy a 9 % już tylko Anglicy
Łyżeczki i widelce tanio sprzedam.Robin Hood
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Dlaczego od razu namiary na polaków?
ale wstyd!!
hehehehehhehehe no pewnie tam nasi byli hehehehheheheheh
to pewnie nasza wycieczka