Prawdopodobnie alkohol i nadmierna prędkość były przyczyną wieczornego wypadku na ulicy Karsiborskiej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca samochodu Opel Omega zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Uciekł z miejsca wypadku pozostawiając rannego pasażera.
Prawdopodobnie alkohol i nadmierna prędkość były przyczyną wieczornego wypadku na ulicy Karsiborskiej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Z miejsca zdarzenia karetka zabrała do szpitala pijanego pasażera auta.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierujący oplem uciekł z miejsca wypadku. Kordon policji przeczesywał las w poszukiwaniu zbiega.
fot. Sławomir Ryfczyński
Policja na miejscu badała okoliczności wypadku drogowego.
- Ustaliliśmy kim był kierowca, cały czas trwają jego poszukiwania - powiedziała sierż. Małgorzata Śliwińska ze świnoujskiej policji.
- Prawdopodobnie ukrywa się przed nami - dodała.
wb, źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Piątek [24.07.2009, 12:20:32]
Zapewne.
A nikt z was nie wpadl na pomysl barany ze kierowca mogl byc w wielkim szoku i powaznie ranny
Ale palancina, pijana PALANCINA !
Czy to kolejny z klubu 4 whells riders??
Ludzie, nikt nigdzie nie uciekł. Skoczyłem tylko po pół litra, bo Marian powiedział, że bez zapitki z samochodu nie wyjdzie :)
To bedzie mial postawione zarzuty za nieudzielenie pierwszej pomocy jeszcze, ale pewnie powie ze w szoku byl i nic mu nie zrobia
Jak można zostawić kolegę? A gdzie słynna pijacka solidarność? No, chyba, że kierowca skoczył po flaszkę...
Byłem tam na rowerku.Korek był spory i wszyscy się dziwili że on z tego wyszedł i dał drapaka w las a Policja za nim.Chwilowo przed złapaniem uratowała go ulewa.Ponoć już go mają
Ciężki frajerzyna zostawia rannego kolegę !
Ale typ ma teraz ***** w bani●Dobrze mu tak● A kto jest tym pechowym pasażerem??●
dobrze, ze do rowu a nie na czołowe
No i fajnie, przynajmniej następny pajac pozbył się auta. Szkoda że nie zginął było by jednego bandyty na drodze mniej a i nereczki by się przydały. A Policja jak zwykle zajmuje się efektem a nie przyczynami jak by się zajęła kierowcami urządzającymi sobie wyścigi po mieście i wlepiła trochę solidnch mandatów i punktów to może by się trochę uspokoiło kilku wariatów za kierownicą. No ale Panowie policjanci nie bardzo mają ochoty się orzemęczać, prościej wlepiać mandaty za złe parkowanie.
Nic mu nie da, ucieczka to uznanie za nietrzeźwego.
wytrzeźwieje to sie zgłosi
I to dlatego dwie suki tak pociskały przed ulewą●Jap*, ale kumpel●Frajer, nie koleś●
A co Jaskółki czytają?!
Zachował się tak, jak Żmurkiewicz pod koniec lat 80-tych. Zostawił pana S. na pastwę MO, a sam dał drapaka. Wot gieroj!
Super bohater.Kolege rannego zostawil.Brawo.