W dużych miastach produkty takie jak nabiał, wędlina lub pieczywo są tańsze. Droższe są jedynie owoce i warzywa, których ceny są zdecydowanie niższe w mniejszych miastach. Nie tylko za popularną ”spożywkę” zapłacimy mniej. Chodzi o większość artykułów, np. chemicznych, elektronicznych a nawet leków. Mniejsza konkurencja powoduje, że właściciele sklepików podwyższają ceny, a klienci nie mają wielkiego wyboru. Ceny produktów w dużej mierze zależą od tego czy trafią one do hurtowni, małych sklepów lub wielkich sieci handlowych. Handel detaliczny, który w kraju kontrolowany jest przez duże sieci to około 40%. W Polsce w sumie jest około 270 hipermarketów. Według statystyk to 7 wielkich sklepów na milion mieszkańców. We Francji, Finlandii czy chociażby u południowych sąsiadów Czechów , jest ich około 20.
Chcieliscie kapitalizmu, to macie swoj dobrobyt.
NA WARSZOWIE CENY JAK NA PROMENADZIE I JESZCZE IM MAŁO ZŁODZIEJE
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
z organizowac bojkot lewiatanu na pare dni to odrazu zjadą z ceny
lewiatan tez kosmiczne ceny na warszowie brak konkurencji
wypłaty cięte, a zycie coraz drozsze
Strasznie się wzbogacą. Tylko czy ktoś zwraca uwagę na to w jakich cenach może zakupić towar duży, a w jakich mały odbiorca?
Bo myśla, że się wzbogacą na całe życie!
tak kupujcie chłam w lidlach i innych tego typu stodołach bo tam tanie *
Mam nadziej, ze tylko w sezonie taka sytuacja, bo drobni skepikarze w sezonie maja zniwa!!