iswinoujscie.pl • Poniedziałek [20.07.2009, 07:31:22] • Świnoujście
Pełna Cooltura
fot. Sławomir Ryfczyński
Czegoś takiego jeszcze w historii Świnoujścia nie było! Nawet „Fama” ze swoich najlepszych lat nie dostarczała miastu tylu wrażeń jednocześnie. „Karuzelą Cooltury” żyli zwolennicy głośnych akordów, intelektualiści, miłośnicy teatru, filmu, plastyki i... łowcy autografów. Gdy na plażowej scenie zakończył się rewelacyjny koncert „Audiofeels” wielu pytało czy impreza powróci do Świnoujścia. Organizatorzy zapewniają, że będzie powracać co rok.
O tym, że musi się udać organizatorzy z Centrum Twórczości Narodowej przekonali nas już w piątek gdy w związku z ulewą inauguracyjny koncert stanął pod znakiem zapytania.
Występ mistrza Waldemara Malickiego i jego gości został błyskawicznie przeniesiony z plaży do namiotu. Organizacja ani bohaterowie Karuzeli nie zawiedli także w kolejnych dniach.
fot. Sławomir Ryfczyński
To nie miał być świnoujski Festiwal Gwiazd i nie był. Podczas wielu spotkań i debat uznane autorytety ale także publiczność stawiała sobie pytania na najważniejsze , życiowe tematy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wielu wątpiło czy taka poważna formuła sprawdzi się w środku lata, w kurorcie do którego tysiące turystów przyjeżdżają odpocząć od codzienności i karmić się co najwyżej produkcjami gwiazdek popkultury.
fot. Sławomir Ryfczyński
Karuzela przywiozła nam o wiele poważniejsze propozycje i jak się okazało – trafiła w dziesiątkę. Nie zapomniała także o tych, którzy nawet na spotkaniu z kontrowersyjnym zakonnikiem ojcem Ksawerym Knotzem mogliby się jednak nudzić. Dzieci bawiły się we włansym namiocie, a lekcje jakich udzielał im choćby Leszek Balcerowicz zapewne na długo zapadły w pamięć maluchom. Zgodnie z wcześniejszą deklaracją „Karuzela”promowała także naszych, młodych świnoujskich artystów. Ich występy poprzedzały kolejne debaty.
fot. Sławomir Ryfczyński
Już w koncercie otwarcia Świnoujście błysnęło swoimi talentami. Wystąpili Tomasz Steciuk, Paulina Łaba i jazzowa rewelacja rodem z naszego miasta -Marek Pędziwiatr i jego trio. Na deskach sceny MDK pojawiła się „pierwsza liga” polskiego teatru: Krystyna Janda, Piotr Fronczewski, Krzysztof Tyniec... Świnoujście powitało ich wszystkich wspaniałą pogodą, a deszcz spadł tylko dla ochłody. Tym chętniej wszyscy deklarują chęć przyjazdu za rok. I nie tylko w 2010. Zgodnie z deklaracją Marka Ratajczaka impreza będzie powracać do nas w kolejnych latach.
źródło: www.iswinoujscie.pl
koło dupy lata mi ta Cooltura
Nie sądzę by zaszli dalej niż są teraz. A są daleko za murzynami w porównaniu do prawdziwych artystów.
"Mogę oceniać stronę muzyczną karuzeli. Przeciętna do bóluuuuu :- (Audiofeels - to niby gwiazda ?? Amatorzy wypromowani przez komercyjny i kabaretowy program TV. Nigdy nikt nie nazwie ich gwiazdami. Może tylko w Świnoujściu. Ile płyt oni sprzedali ?? Żałosne po prostu. Te chłopaczki do tego fałszują i śpiewają nierówno. Dajcie spokój z tymi pochwałami. Chyba pracownicy UM to wypisują, hehehe." Jestem ciekawa jak ty bys zaspiewal. maja piekne glosy, sa swietnie zgrani. Kazdy od czegos zaczyna, a co do tych plyt to to oczywiste ze z poczatku nie wydadza niewiadomo jakie ich ilosci... Odezwala sie jakas" gwiazdeczka" ktora twierdzi ze jest najlepsza i tylko krytykuje innych
A Nela to z kazdym?
Za taki szmal w mieście mogłoby się dziać wiele ciekawego non stop, a nie tylko przez 3 dni. Głupota.
Do Lancera: poziom imrezy zależy od poziomu wykonawców, który w prostej linii jest związany z poziomem kosztów na ten cel przeznaczonych. Nie możemy porównywać się do uznamskiego festiwalu muzyki, który ma kilkunastoletnią tradycję, organizowany jest przez cały region i dysponuje funduszem 10 - 15 krotnie wyższym / w znacznej części dzięki sponsorom / od naszego" miejskiego" zaledwie, który postawił pierwszy mały krok. Cóż można więcej zrobić za 600 tys. zł? Uważam, że na początek i tak wyszło nieźle. Obyśmy na przyszły rok potrafili znaleźć jakichkolwiek sponsorów, bo czasy są ciężkie.
Super reklama dla naszego miasta, to dobrze
O, coś nowego-przygotowanie Inżynierskie-jak nie ma się argumentów na nie- to szuka się czegoś, aby przyłożyć-brawo.
Pojęcie klultury dla mieszkanców wypowiadających się tutaj jest powalająca...;)To ludzie tworzą Kraje z ich kulturą...
Dobra impreza, wymaga jednak lepszzego przygotowania inżynierskiego. Z tym zawsze w tym mieście był kłopot. Do przyszłego roku trzeba się lepiej pod tym względem przygotować.
Gość • Poniedziałek [20.07.2009, 13:22] • [IP: 195.117.222.**] pytanie czy na prawde mają byc za rok a blady kris?
byłam na kilku spotkaniach; było WARTO! polecam wszystkim; nie było zadęcia i gwiazdorstwa - to lekcja dla młodych ; cieszę się, że mogłam w tym uczestniczyć :)
wszystko fajnie, ale organizacyjne kiepsko, bardzo kiepsko; oby to tylko w tym roku taka prowizorka, na przetarcie szlaku..
Fotograf zachorował, czy coś mu wreszcie do tej pustawej mózgownicy dotarło? Przecież taki text to nie w jego stylu, nawet prezia ani żadnego z jego zastępców dziś nie umieścił? Może liczy na jakąś miejską kasę i dlatego usiadł na czterech literach!
Mogę oceniać stronę muzyczną karuzeli. Przeciętna do bóluuuuu :-( Audiofeels - to niby gwiazda ?? Amatorzy wypromowani przez komercyjny i kabaretowy program TV. Nigdy nikt nie nazwie ich gwiazdami. Może tylko w Świnoujściu. Ile płyt oni sprzedali ?? Żałosne po prostu. Te chłopaczki do tego fałszują i śpiewają nierówno. Dajcie spokój z tymi pochwałami. Chyba pracownicy UM to wypisują, hehehe.
No to klepie juz ze Świnoujścia. Byłam, zobaczyłam i mogę powiedzieć, że impreza bardzo bardzo udana. Interesujące debaty, świetne koncerty, dużo hałasu, dostępni znani i mniej znani... gratuluję.
Nie wiem co podrozumiewa moja poprzedniczka Soraya pod hasłem" plastycy". Jakoś nie zauważam, by kogokolwiek z krytykujących zdradzała kreska :) Co do mojej opinii uważam, że nie została wysnuta bezpodstawnie, ludzie, którzy mnie znają raczej posądzają mnie o bezkrytyczność do większości działań artystycznych. Zresztą to chyba nie grzech wymagać więcej, skoro widziało się znacznie lepsze przedsięwzięcia, na przykład Uznamski festiwal muzyki u sąsiadów, czy niektóre imprezy w Międzyzdrojach. Jasne, ze dobrze jest promować miasto i rzeczywiście to dopiero pierwsza edycja, jednak nie sądzę, by poziom Karuzeli wzniósł się wyżej. A podebatować możemy sobie nawet tutaj bez pomocy gwiazdek seriali :)
Zdumiewają krytyczne głosy części środowiska naszych plastyków dot. niskiego poziomu finansowania ich działań przez miasto. Dowodzi to miałkiej wiedzy na temat skutecznego promowania miasta. Żadne większe pieniądze włożone w środowisko plastyczne nie wypromują miasta /niby jak?/, tak skutecznie, jak to zrobiła Karuzela Cooltury! Tak trzymać! Mamy wreszcie imprezę prawdziwie promującą miasto. Imprezę różnorodną, nieporównywalną do międzyzdrojskiej, charakteryzującej się głównie tabunami dzieciaków zbierających autografy i przeszkadzających aktorom. A wracając do plastyków: mieli rzeczywistą szansę na wypromowania siebie w tegorocznej imprezie / jest bardzo dużo miejsc, w których mogłyby zawisnąć ich prace, organizatorzy z pewnością podchwyciliby taką ideę, jako że pokazywali wszystkich Świnoujścian, którzy cokolwiek w kulturze czynią/. Droga współpracy z Karuzelą byłaby bardziej skuteczna niż nie uzasadnione krytykanctwo. Za rok/ mam nadzieję/ szansa się powtórzy, warto z niej skorzystać!
Swietne debaty i naprawdę dobra impreza dla każdego i dla dzieci, młodzieży i dla dorosłych.Aż żal, że to już koniec, a może właśnie dobrze?...został pewien niedosyt;) ...
Uwielbiam audiofeels przeboski zespół, mają być za ROK! :D. uwielbiiam ich wszystkich, ale najładniejszy i najmilszy jest stecu:)****
Oby Ten/Ta, kto pisze Goscinnie miała rację. Jako często gość tej nadmorskiej mieściny czekam zawsze, aż się zacznie coś tutaj odbywać. W końcu jest mnóstwo bardzo inspirujących zakątków. Świnoujście mogłoby stać się rajem dla artystów i to wysokiego kalibru. Co do Tyńca się zgadzam, ale trzeba przyznać, ze rola baaardzo wdzięczna. W poznaniu spektakl w innej obsadzie wypadł nie gorzej.
uwielbiam audio feels, a najbardziej kitka :)****
Do lancer -> Impreza odbyła się po raz pierwszy więc myślę, że z pewnością organizatorzy wyciągną wnioski co można by było zmienić, poprawić. . .
Spektakl z Krystna Jandą w roli głównej rewelacyjny. Aktorka rzeczywiście nawyższych lotów." Kolacja dla głupca" pewnie tez dostarczyła wielu wrażeń. oglądałam sztuke w" Ateneum" - dla mnie życiowa rola Tyńca. To naprawdę była Cooltura!
Fakt, trzeba przyznać, że impreza mogla się podobać choć formuła budziła wątpliwości.Z pewnością każdy mógł znaleźć coś dla siebie, zarówno miłośnicy kiełbasy jak i ludzie poszukujący skłonni do refleksji.Oby tylko nasz szef od kultury emeryt wojskowy nic nie spieprzył a będzie dobrze.