Wtorek przed 22.00. W amfiteatrze kończy się występ kabaretu. Publiczność zajmuje kilka pierwszych rzędów. Kilkaset metrów dalej w stronę promenady pierwsze ogródki gastronomiczne. Upał zachęca do sączenia zimnych napojów ale wolnych miejsc przy stolikach nie brakuje. Nawet do tradycyjnie oblężonych lodziarni nie trzeba tym razem długo czekać. W ogródku centrum rozrywkowego „Albatros” w rytm muzyki buja się ledwie kilka par. Co się stało z turystami ? Czyżby nadmierne upały wygoniły ich do Skandynawii? Nie. Turyści polują. Z cyfrowymi małpkami w rękach oblegają wydmowy deptak. To najlepsze miejsce żeby ustrzelić naszą gorącą gwiazdę gdy zmierza do morskiej kąpieli. I choć zachodni cypel Uznamu przeszkodzi tym razem słońcu popluskać w Bałtyku to i tak dla wędrowców z cyfrowymi „małpkami” takie zdjęcie to prawdziwe trofeum, pamiątka, którą chwalić się będą rodzinie w Karkonoszach, w Warszawie, na Śląsku. I pójdzie fama w Polskę, że nigdzie piękniej słońce nie zachodzi.
piękny jest zachud słońca u nas