S€sznie każdy będzie mógł w mieście wybrać coś dla sibie.Ja cieszę sie że jest Karuzela Cooltury, ale może zajdę też zobaczyć co robią performersi ze Świnoujścia choć przyznam sie że oprócz nazwiska Ryszczak inne nic mi nie mówią

Sławek, a kogo to konkretnie mamy" olać"? Popatrz co jest w tym czasie na Karuzeli i się zastanów chwilę. Naprawdę jest to spora doza zarozumiałości, jeśli Bezy myślą, że są ciekawszą propozycją...hm...

A będzie odwrotnie

brawo dla Bez Kultury !! Oby na wasza impre przyszlo pol miasta a ta na promenadzie zeby olali !!

W sumie 193 ma racje;) Jesli robią to samo za darmoche hehe to są lepsi:)

Chodzi o prosty fakt dopóki miasto będzie płatnikiem a nie partnerem zawsze znajdzie się Jakaś Karuzela Finansowa z tak zwanej Warszawy. I przeciwko temu protestują Bezy.

O co właściwie jest ten bezsensowny spór? Przecież każdy będzie mógł pójść na tą imprezę, na którą będzie miał ochotę, a jak mu się nie podoba ani jedna ani druga to może zorganizować sobie własną. Oczywiście niektórzy zawsze i do wszystkiego muszą mieszać swoje poglądy polityczne. Zrozumcie, że nie każdemu musi podobać się to samo i nie trzeba na siłę przekonywać wszystkich do własnych gustów. Jedni chcą po prostu zobaczyć kogoś, bo jest znany tylko dla tego, że jest znany, inni profesjonalnie przygotowany występ, bez niespodzianek, bo z góry wiadomo, co będzie, a inni chcą zobaczyć coś świeżego i w jego guscie, ryzykując, że może nie do końca będzie udane. Dobrze, że mamy wybór. Źle by było jak by ktoś, co zawsze wie lepiej, co jest dobre ustalił z góry, co wszyscy powinni oglądać i słuchać.

A wy w tym mieście ciagle narzekacie i macie rację bo to dziura jak icha mało

Pamiętam zasadę, że w kuturze lub o kulturę można się spierac, a nawet awanturowac, ale kultura jest tylko jedna. Sporo osób myli kulturę z jej daleką krewną, u nas daleko zmutowaną - PoLiTyKą. Do zobaczyska na imprezach. Czeka nas sporo pracy.

Ludzie, przecież chodzi o pieniądze. Gadają na Karuzelę a jakby ich zaprosili to by z pocałowaniem ręki poszli wysmarować się" bezami" w ramach cukierni z Warszawki. Poza tym p. animator - restaurator robi cateringi dla tych znienawidzonych urzędasów, za znienawidzone czerwone pieniądze. Kiszą się we własnym sosie, bawią się w krytykantów a w zamian proponują" sztuqe" - maszewskie teatry, na które nikt nie przychodzi - czyli nic. To ludzie decydują przy jakiej scenie będą stali. A jeśli wybieraja Karuzelę, to znaczy, że są półgłówkami na niższym poziomie rozwoju? Nie jesteście smaczni.

Jeżeli pozna się obie strony: Karuzelę i Konstelację, to bez dwóch zdań można stwierdzic, że ich integracja to dobry interes w przyszłości. Z paru istotnych założeń przedstawię jedno: Konstelacja i elementy działalnosci miasta to rezydujące osrodki kultury w rozumieniu społecznym i komercyjnym. Karuzela to jedno z wydarzeń kulnimacyjnych, które w powiązaniu np. z famą tworzą zespół wydarzeń np. roku. U nas na razie kultura to jedna wielka improwizacja. Totalny performance zarówno na ośrodkach, jak i na pojedyńczych osobach. Miasto tego nie klei ani ani. Międzyzdroje przy nas to elita.

Nawet jeżeli jest tak jak piszesz Radykale to zauważ jedną różnicę: komercja za 700 tys./bezy, tance i inne popierdulki/ a Bezy robią to za free od siebie.

Tak tak, pseudo artysci z centrali czują się ten tego ę i ą:) Żałosne:) Musicie sobie wbić do głowy, że kulturą nie jest ani srodowisko centrali ani srodowisko prezia zmurka. Obie te struktury są siebie warte. DNO i tyle.

To, że warszawka przyjeżdża na prowincję obchodzic urodzinki to prawa. Z planu intergracji kultury z biznesem, młodych i starych, lokalnych artystów i osobowości wiekszego formatu zostały w Karuzeli tylko obiecanki macanki. W tym roku jest to zwykłe przyjęcie urodzinowe z paroma dodatkami. Ale przyszlośc jest nasza. Brak zdolności do intergracji różnych idei nie jest nowością w tym mieście. Stare trupy nadal rządzą. Mam nadzieję, że bezy to wytrzymaja. Dla mnie to normalna reakcja na ignorancje. Władza ma tylko pieniądze, nasze pieniądze, ale we łbach samo siano. Wczesniej, czy później miasto bedzie nasze, a bezy z karuzelą, tak jak pragnienie i sprite ;)

Jednego boli głóowa od karuzeli, a inny wymiotuje.

upaćkajcie Waszymi bezami całą karuzelę, jestem z Wami-przeciwny polukrowanym imprezom dla Vipov za nasze krwawice.brawo dla prawdziwych animatorow, ktorzy z niczego robią cos

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Centrala i spółka czyli zamkniete, zadufane w sobie 'kółko rożancowe'

Chciałbym zwrócić uwagę wszystkim tym którzy tak głośno krzyczą o bez sensie bezów żę nikt z miejskich decydentów nie liczy się w waszym głosem. Własnie dlatego że sami nie niczego nie proponujecie godząc się na znamię prowincji. Gdyby tak myślał np. Artur Rojek nie byłoby OFFfestiwalu

Oto wykwintny program kulturalny w przystępnej cenie (700000, -) Waldemar Malicki z orkiestrą - przyznaję, utalentowany, ale ile można? Propozycja dla wielbicieli smażonej kiełbasy przy muzyce. Audiofeels - litości! Bałtyckie zawody barmanów - po tym show nic już nie będzie takie jak dawniej. Panele dyskusyjne, i to jakie! Jolanta Kwaśniewska wyjaśni, czy bezy można jeść łyżeczką. Widowisko taneczne - dla tych, którzy jeszcze nie mają dość. Tym, co mają dość Magda Mołek udzieli rozgrzeszenia w konfesjonale. Wolni od grzechu będą mogli nauczyć się gry na afrykańskich instrumentach, przez co odkryją w sobie wewnętrzne dziecko, któremu Blady Kris przeczyta bajkę. Będzie czytał tak długo, aż poleje się krew. Kto przeżyje, będzie mógł wysłuchać koncertu zespołu Pectus. PKP czyli Pięknie, K****, Pięknie...

"Balon" i" Midolec"wymienieni na liście organizatorów tej szopki to wieeelcy propagatorzy kultury-z tym że" Balon" dwa razy większy.Od lat propagują kulturalne picie jaboli- ze szklanki a nie z" gwinta".

o, widzę, że wypowiadają się dwie osoby, których część widocznego IP przedstawia się tak samo, ale ja to nie on/a :)!

szkoda, że młodych w to zaplątali...

wooooow, nie podoba się panu Andrzejowi, niedocenionemu plastykowi pani Abakanowicz, której nazwisko zna każdy... Co tam takie nazwiska jak Heubner, Balcerowicz...WSZYSCY powinni podziwiać pana Andrzeja i kumpli, znów REKLAMA tej samej knajpy i tyle... Na szczęście sa inne knajpy, bez tej hucznej nagonki, gdzie można dobrze zjeść i nie w takiej komercji za wszelką cenę...

Zgadza się że 600 - 700 tys. to dużo ale nie można zapominać że pieniądze te są wydane na promocję miasta, która nie kończy się jedynie wraz z imprezą, bo ludzie (przyjezdni) będą pamiętać że coś takiego było. A jak Wy promujecie miasto? W żaden sposób. Przy promocji miasta miasta nie powinno być rywalizacji a jedynie wspólny cel. Gdyby to było w innym terminie ludzie zapamiętaliby że najpierw była impreza z ludźmi znanymi z telewizji a zaraz po niej pokazali się rodzimi artyści przez co też byście zostali zapamiętani. A tak pomimo otwierającego się (również w mojej kieszeni) noża zostaniecie stłamszeni pod obcasem Edyty Herbuś, i nikt o was nie będzie pamiętał.