Wielokrotnie nagradzana w ogólnopolskich i wojewódzkich konkursach literackich. Dwukrotna laureatka: II i III miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Literackim organizowanym przez Departament Wychowania i Promocji Obronności Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie, laureatka II miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim “O Pióro Oficyny Wydawniczej Tad Ad” w Jastrzębiu Zdroju, zdobywczyni Srebrnego Konika Morskiego w Ogólnopolskim Konkursie Literackim organizowanym w Świnoujściu.
Pięciokrotna laureatka Wojewódzkiego Konkursu „Literacki Start” organizowanego w Koszalinie. W tym roku świnoujścianka po raz kolejny uczestniczyła w finale. Pokonała swymi utworami 480 wierszy i zdobyła III miejsce w kategorii poezji. Ludmiła Janusewicz – Kuriata prezes Związku Literatów Polskich Oddział w Koszalinie, jedna z tegorocznych jurorek, oceniła wiersze Edyty Rozenfeld jako „dojrzałe, forma bez zarzutu, świadcząca o dużym obyciu literackim. Poetka też lubi bawić się słowem”. W 2008 i 2007r w „Literackim Starcie” Edyta Rozenfeld zdobyła II miejsce w kategorii poezji. Rok 2006 przyniósł jej wyróżnienie w kategorii prozy, a 2005 III miejsce w kategorii poezji.
Radykał – nie jesteś nawet koszmarem – jesteś nikim. Psia kupa, ma więcej wartości.
Moje miasto moje miasto umiera nocą krawężnikami skośnie dostosowanymi do obcasów przed osiemnastą wrzaski z pobliskiego podwórka gasną zapalone kuchennymi światłami znikąd zapach chleba zamkniętej piekarni o dwudziestej zero pięć telewizyjne kolory w okiennym migotaniu puls życia podnoszą serialową miłością dwudziesta druga godzina ciszy czasem tylko na spacerze jakiś pies zakłóci szczekaniem miasta zasypianie
o wiersz prosze
Może by coś wreszcie zamieścili z tego co ona napisała? Bo tak to same pochwały ale nie widzę faktów. Chyba, że pisze po to by zbierać nagrody w jakimś zacisznym gronie:) Tak się zastanawiam czy jej nazwisko to izraelskie nie jest. Dziwne by było, że osoba z pochodzeniem takiego narodu nadal jest w Świnoujściu. Miłe to by było i dobrze świadczyło o mieście, że nie ma tutaj antysemityzmu. Uważam, że ta kobieta na pewno robi świetną sztukę - chętnie bym się z nią zapoznał. Nie ma co się cieszyć gdy dostaje się nagrody od takich Jury. Te wszystkie Jury są do bani a zasiadają w nich beztalencia i karierowicze. Na miejscu tejże Panny nie wychylałbym się tak do sławy. Sława zniszczy jej wrażliwość a to taka piękna i dobra kobieta pewnie. Sam fakt, że zbiera kwiatki na łące może świadczyć o jej głębokim wnętrzu i geniuszu. Osoba tejże dziewczyny bardzo mi imponuje i gdybyśmy mieli więcej takich kobiet w Świnoujściu to można by bylo z lekkim sercem powiedziec" tak w Świnoujściu mamy wreszcie porządne kobiety".