iswinoujscie.pl • Niedziela [28.06.2009, 18:55:23] • Świnoujście
Ratatuile w centrum miasta

Uważajcie gdzie stawiacie nogi. Czasem można nadepnąć na coś żywego(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Myszy wcale nie boją się ludzi. Ciekawe czy wiedzą, że SANEPID bada wodę w naszych wodociągach?
- Przyjeżdżajcie szybko, myszy atakują miasto - Pan Bartek zadzwonił do nas z komórki - biegają po centrum i wcale się nie boją!
- Przecież już pewnie uciekły - nie wierzyliśmy, że to możliwe. W niedzielę? W samo południe? W kurorcie, który otrzymał błękitną flagę?
- Przyjeżdżajcie - nalegał Pan Bartek - jedną złapałem za ogon

fot. Sławomir Ryfczyński
Przyjeżdżamy i rzeczywiście! Mysz trzyma łapkami za krawędź wieka otworu kanalizacji. I nie wie co robić, bo Pan Bartek przycisnął ją butem za ogon.
Po chwili puścił. A mysz nic.
Dalej nie wie czy skakać.
Widać czytała zarządzenie Prezydenta i wie, że bakterie Coli mogą być groźne.
W końcu popatrzyła prosto w obiektyw. Spojrzenie miała mądre. Zupełnie jak człowiek!
- Przecież jest niedziela - zdawało się mówić - róbcie to zdjęcie, bo spadam. Dzieci zostały same.

fot. Sławomir Ryfczyński
I skoczyła.
Świnoujścianie! Pamiętajcie. Patrzcie pod nogi w centrum miasta. Nigdy nie wiadomo na co się nadepnie.
- W Świnoujściu to poważny problem - potwierdza Pan Krzysztof Wieczorek, specjalista od walki z owadami i gryzoniami - administratorzy zdają się nie dostrzegać tego problemu. A liczba gryzoni stale i systematycznie rośnie. PoważnIe zajmują się tym tylko Wspólnoty Mieszkaniowe. Ale to doraźne działania. Przy tej liczbie gryzoni jaką mamy w mieście władze powinny pomyśleć wreszcie o tym, żeby deratyzacją zająć się kompleksowo.
Pan Wieczorek ocenia, że na każdego mieszkańca miasta przypada w tej chwili 4 - 5 gryzoni.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak by stare baby nie dokarmiały dzikich kotów to te koty z glodu by je powylapywały ;/. Ale po co mozna przeciezm dac im jedzienie na tacy pod nos. !
Uwaga na chodnik za Sonatą, na przeciw kościoła szczury pchaja się pod nogi. Tam w krzaczkach maja swoje gniazdo bo ja widziałem ich kilka. Zróbcie coś z tym bo jak nie to wkrótce one zrobią coś z nami!
Ratatouille jak już, albo Ratatuj po Polsku :P
Jakie slodkie ojojoj :):) Zabieraj buciora, boli mnie ogonek nio hihihihihi :)))
Jak można zamieszczać takie zdjęcia!! OBRZYDLIWE
Ten szczur to chyba kobieta bo nie widać jąder.
a może warto byłoby je podkarmić i one żmura... Może w ich świecie nie ma układzików...
Popiel się nie obronił...zjadły go..
Jeszcze wiecej niech stare babcie dokarmiaja koty
MIASTO NAM PIĘKNIEJE! KAŻDY GRYZOŃ TO WIE!
Tak to jest jak ktoś niedouczony bierze się za pisanie. Przecież z daleka widać, że to młody szczur. Pewnie dlatego, że młody i głupi dał się złapać.
FUJ BLE OKROPNE
W piwnicy przy ulicy Witosa 3 jest trochę szczurów i nikt się tym nie martwi, co tam tylko trochę, to nie problem, nie ma się czym przejmować. Najwyżej się rozmnożą. Będzie ich trochę więcej.
Nie ma sie co dziwić... wszystkie koty zostały przerobione w restauracji Chińskiej, i nie ma komu szczurków łapać.. W mojej klatce już im piwnica nie wystarcza, wyłażą na klatke i próbują wejśc do mieszkania
gdyby koty byłynie było by problemu, ale ludzie nie lubią kotów i błąd chyba wolą szczury i myszy, u mnie koty spią w mojej piwnicy i nie ma żadnych szczurów
Prawie miesiąc temu szczury biegały po chodniku koło Sonaty przy ozdobnych krzakach. Widok był okropny i przerażający. Sprawa była zgłaszana do Sanepidu, ale nie wiadomo jak była jego reakcja. Ciekawe czy w tym samym miejscu szczury biegają znowu po chodniku?
a mi sie wydaje ze to ryfczyn polowal na szczury... a pan bartek nie istnieje
KOTY ZJEDZONE. ..MYSZY/SZCZURY JUZ NIE SMAKUJA;P
TEN PAN MIAŁ POMNIEJSZAJĄCE OKULARY, TO PRZECIEŻ SZCZUREK MŁODY...
Przeciez widac ze to SZCZUR!!
ja tam zadnej nie widzialam ;/
Ostatnimi czasy robiono lapanki na koty bo smierdzi jednemu czy drugiemu i tak jak pisal gosc z 19.44 pozabijano okna do piwnic wygonono siersciuchy lub wywieziono do lasu to teraz bedziemy mieli za sasiedow zamiast kotow slodkie myszki i szczurki kretynom ktorzy wpadli na ten genialny pomysl gratuluje.
POZA TYM TO NIE MYSZ TYLKO SZCZUR
TO TEN BARTEK MIAŁ TELEFON DO RYFCZYNA I TYLE CZASU STAŁ NA OGONIE TEJ MYSZY? DZIWNA SPRAWA
Słodziutka ta myszka u mnie w piwnicy jest ich pod dostatkiem...Kiedyś wziełam jednego do domu i mam go do tej pory oswoił się z czasem i wygląda na zadowolonego.. :)