POGODA

Reklama


Wydarzenia

Jakub Feliks • Piątek [26.06.2009, 17:19:33] • Region

Szczecin Rock Festival 2009

Szczecin Rock Festival 2009

fot. Jakub Feliks

Dobiegła końca pierwsza edycja szczecińskiej uczty rocka. W ciągu minionych dwóch dni (tj. 24,25 czerwca) można było uczestniczyć w muzycznym szaleństwie, jakiego to miasto jeszcze nie widziało. Gwiazdy pierwszej wielkości oraz potężna dawka energii przyciągnęły tłumy z całego kraju i nie tylko.

Pośród pięknej ojczystej mowy dało się słyszeć chłodny w brzmieniu niemiecki, bulgoczący holenderski, wesoły czeski i oczywiście angielski, stanowiący podstawę współczesnej komunikacji.

Szczecin Rock Festival 2009

fot. Jakub Feliks

Jeśli nie świat to na pewno cała rockowa Europa zawitała w te dni do Szczecina chcąc uczestniczyć w pierwszej odsłonie festiwalu.

Na miejsce wybrano stadion Pogoni, którego płytę pokryto specjalną matą, mającą zapobiec zniszczeniu murawy. Od godziny 14:00 otwierano bramy, aby pierwsi chętni mogli zająć dogodne pozycje przed rozpoczęciem koncertu.
Od 16:00 występy i tak do późnych godzin wieczornych. Pierwszy dzień i cały festiwal rozpoczął zespół Happysad. Potem Coma, która zebranych fanów wprowadziła w wyśmienity nastrój. Rogucki i spółka zagrali takie hity jak "Czas globalnej niepogody" czy "System".

Szczecin Rock Festival 2009

fot. Jakub Feliks

Następnie szczeciński Hey z Kasią Notowską na czele, czyli powrót do korzeni. Po polskich kapelach przyszedł czas na zagraniczne gwiazdy i to naprawdę pierwszej wielkości. Trzeba przyznać, że większość osób czekała właśnie na nie, ponieważ wszyscy zgromadzeni wokół ogródków piwnych i namiotów gastronomicznych zeszli na murawę w ciągu kilku chwil, tworząc ogromny tłum. Na pierwszy rzut Kaiser Chiefs i charyzmatyczny frontman- Ricky Wilson. Grupa zagrała kilkanaście utworów, w tym najbardziej znany "Ruby". Szefowie zdawali się mieć niewyczerpane zasoby energii, a Ricky wspinał się po konstrukcji sceny skąd śpiewał i zachęcał publiczność do
zabawy.

Szczecin Rock Festival 2009

fot. Jakub Feliks

Najlepsze miało dopiero nastąpić. Na tyłach sceny wywieszono ogromny sztandar z powykrzywianymi wizerunkami członków zespołu Limp Bizkit. Konsoleta została przyozdobiona polska flagą, co wywołało ogromny aplauz publiczności. W blasku światła na scenę wkroczyli Fred Durst, wymalowany Wes Borland, Sam Rivers, John Otto i DJ Lethal. Trzeba uczciwie przyznać, że dopiero wtedy rozpoczęło się prawdziwe SHOW.

Grupa, reaktywowana w lutym tego roku, zagrała swoje największe przeboje.

Szczecin Rock Festival 2009

fot. Jakub Feliks

Ciężkie brzmienia w połączeniu z rapem Dursta sprawiły, że zgromadzona publika szalała. Grupa grała ponad półtorej godziny i zakończyła utworem "Take a look around". Drugiego dnia przyszło dużo mniej osób niż w środę, być może za sprawą pogody, która cały dzień płatała figle. Na początek wystąpiła formacja Izrael - legenda polskiego reggae. Następnie ostrzejsze dźwięki i zespół Lipali.
- Bardzo dobrze nam się tu grało, bo jeśli chodzi o zawartość merytoryczną tego festiwalu, to odpowiada mi bardziej niż na przykład na Openerze – powiedział Tomek Lipnicki z Lipali po koncercie. Ostatnią polską grupą był zespół Myslovitz. Chyba najbardziej wyczekiwany pośród rodzimych wykonawców. Ekipa zagrała swoje największe przeboje, a Artur Rojek zdawał się być w naprawdę wyśmienitej formie. W końcu przyszła pora na gwiazdy wieczoru, czyli Manic Street Preachers i Chrisa Cornella.

Szczecin Rock Festival 2009

fot. Jakub Feliks

Zgromadzeni ludzie nie wypełnili całej przestrzeni przed sceną, jak dzień wcześniej na Limp Bizkit, ale widać było, że bawią się przednio. Pierwsza edycja festiwalu dobiegła końca. Pomimo pewnych niedociągnięć logistycznych(np. zbyt mała ilość udostępnionych toalet, zbyt mała ilość punktów gastronomicznych), należy stwierdzić, że impreza była naprawdę udana. Pozostaje mieć nadzieję, że szczeciński festiwal stanie się wydarzeniem cyklicznym, który co roku będzie przyciągał w nasze strony gwiazdy wielkiego formatu.

Jakub Feliks

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 7, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-7 z 7

Gość • Poniedziałek [29.06.2009, 21:04:34] • [IP: 92.42.117.***]

Co to za brednie? Ta impreza to w ogóle nie był żaden festiwal, tylko kilka sztucznie połączonych koncertów. Festiwal jest wtedy, gdy są imprezy towarzyszące i odpowiednia infrastruktura. A tu zagrało kilka kapel każda 'z innej parafii', nie było porządnego pola namiotowego, brak stoisk z muzyką i gadżetami, zero promocji, zero stoisk z żarciem. Poza tym było żenująco mało ludzi, to już na Dniach Morza w 10 razy mniejszym Świnoujściu też było kilka tysięcy, tak więc mówienie o jakimś szczecińskim sukcesie to po prostu nieporozumienie. Organizatorzy nie chcą się przyznać do porażki, bo miasto wpakowało grube pieniądze a efekty mizerne. Ale oczywiście takie imprezy powinny być, tylko pod warunkiem lepszej organizacji.

Gość • Niedziela [28.06.2009, 19:48:39] • [IP: 217.97.193.***]

u nas nie zorganizują takiej imprezy ale była za to Doda elektroda

Gość • Sobota [27.06.2009, 10:08:00] • [IP: 92.42.113.***]

www.youtube.com/watch?v=vXaUoCumOyc

hail cezar • Sobota [27.06.2009, 09:55:13] • [IP: 92.42.113.***]

Limp Bizkit zamiotl kto nie byl niech zaluje my bylismy i czadowo bylo!! pod scena pogowalismy do konca!!

Gość • Sobota [27.06.2009, 00:38:51] • [IP: 80.245.184.***]

byłem :) BYło Wyjebanie !

Gość • Piątek [26.06.2009, 22:24:36] • [IP: 93.94.188.**]

W większych zadupiach, gdzie jest 5 tys. mieszkańców odbywają się wielkie" rangą"imprezy...

Balddi • Piątek [26.06.2009, 19:52:44] • [IP: 80.245.183.***]

fajnie, ze w naszym wojewodztwie jakies fajne koncerty w koncu sa, niestety Swinoujscie to na tyle wielkie zadupie, ze nigdy czegos takiego u nas nie zoorganizuja :)

Oglądasz 1-7 z 7
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 6 lutego (czwartek) o godz. 17:00 na otwarcie wystawy malarstwa Koła Plastycznego, działającego przy MDK Warszów. Zapraszany do Galerii Biblioteki Głównej przy ul. Piłsudskiego 15. Wstęp wolny! ■ Policzono pieniądze ze skarbonek sztabu WOŚP w Świnoujściu. Zebrano 235 tys. złotych. Kwota zbiórki w Świnoujściu z pewnością wzrośnie ponieważ nie obejmuje trwających aukcji, wpływów z eskarbonek oraz terminali ■ Zaplanowany koncert uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Świnoujściu oraz Orkiestry Wojskowej, który miał się odbyć w dniu dzisiejszym w godzinach 15:30-18:15 w sali teatralnej przy ul. Matejki 11, został odwołany ■ 5 marca w Świnoujściu rusza kwalifikacja wojskowa. W tym roku kwalifikacji wojskowej podlegają przede wszystkim mężczyźni urodzeni w roku 2006. Dotyczy to także mężczyzn z roczników 2001 – 2005, którzy nie byli jeszcze na kwalifikacji. Przypominamy, że kwalifikacja nie jest poborem do wojska, tylko polega na nadaniu kategorii przydatności do służby. Kończy się ona wydaniem zaświadczenia o uregulowanym stosunku do służby wojskowej. Kwalifikacja wojskowa w Świnoujściu będzie przeprowadzona od 5 marca do 14 marca 2025 roku w Hoteliku przy Amfiteatrze, wejście od ul. Matejki ■ Rozpoczęły się prace nad budową ulicy Nowojachtowej w Świnoujściu, która ma połączyć ulice Jachtową i Uzdrowiskową. Inwestycja budzi wiele emocji, a zdania mieszkańców są mocno podzielone. Powód? Droga przebiega przez mocno zadrzewiony teren parkowy, graniczący z Parkiem Zdrojowym, stanowiący naturalne schronienie dla licznych zwierząt, takich jak sarny, lisy czy króliki, oraz pełniącym funkcję naturalnego filtra powietrza dla Świnoujścia ■