Sprawa zaczęła się w październiku 2008 roku. Pracownik Urzędu Kontroli Skarbowej, udając studenta, poprosił pracującą w kiosku kobietę o skserowanie legitymacji. Za usługę zapłacił 30 gr, ale nie otrzymał paragonu fiskalnego. Jak wyliczył, fiskus stracił 7 procent od 30 groszy - czyli całe dwa grosze. Zaczęło się postępowanie karno-skarbowe.
Kobieta tłumaczyła, że nie mogła nabić usługi ksero na kasę, bo urządzenie działało od kilku dni, a właściciel nie dał jej do niego kodu. Emerytka dostała mandat, ale go nie przyjęła. W końcu sprawa trafiła do sądu.
Zdaniem sędzi Doroty Siewierskiej nie ma znaczenia, że Skarb Państwa stracił tylko dwa grosze. Kobieta złamała prawo i nie można jej za to nie skazać. - Gdyby nie zapadł wyrok skazujący, zachęcałoby to innych Polaków do łamania prawa podatkowego. A takiego przyzwolenia być nie może - mówiła sędzia. Dodała, że emerytura kobiety wynosi 1,7 tys. zł, jeździ ona toyotą i stać ją na zapłacenie tej kary. Kary, która ma zadziałać na nią wychowawczo.
Z wyrokiem nie zgadza się oskarżona. Kobieta przyznała, iż jest osobą upartą i "nie odpuści tej sprawy tak szybko". Dodała, że będzie się odwoływać do skutku.
ps. kara smierci dla takiej, nie ma przyzwolenia na takie zbrodnie w tym kraju!
wydaje mi sie ze ona te toyote kupila wlasnie dzieki popelniemu tej malwersacji finansowej.
www.youtube.com/watch?v=_caqjVuTxSE
nasze prawo jest smieszne, czemu nieudupia tego co powinni tylko czepili sie tej kobiety, az smiac sie chce z tego calego naszego Panswta, smiechu warte.
NIEDORZECZNE TO I ŚMIESZNE Z JEDNEJ STRONY, Z DRUGIEJ NIEZAPRZECZALNY FAKT ŁAMANIA PRAWA PODATKOWEGO. DZIWI SAM NATOMIAST FAKT ŻE WŁAŚCICIEL NIE PODAŁ KODU PRACOWNIKOWI DO KASY. NIC Z TEGO NIE ROZUMIEM. CZEMU NIE UKARANO WŁAŚCICIELA, TYLKO EMERYTKĘ DORABIAJĄCA DO NISKIEJ EMERYTURY BY GODNIE ŻYĆ NA STARE LATA?
"Każdy dobry uczynek zasługuje na karę". Skserowała - zapłaciła. A mogła studenta pogonić. Czy usługi ksero są na 7% VAT?
"Zdaniem sędzi Doroty Siewierskiej nie ma znaczenia, że Skarb Państwa stracił tylko dwa grosze. Kobieta złamała prawo podatkowe i nie można jej za to nie skazać. Przeczytaj. Otóż pani sędzia myli się W Bielsku - Białej nijaki Jan Niemczyk sprzedał udziały w spółce za 720 000 zł w 2003 r. i nie zapłacił Urzędowi Skarbowemu podatku dochodowego 320.000 zł. zgodnie z wówczas obowiązująca ustawą. Urząd Skarbowy i prokuratura w Bielsku były powiadomione. Jak widać nie wszyscy ponoszą karę za złamanie prawa podatkowego. Ci co oszukują na duże kwoty - kary nie ponoszą a ci co na 2 gr. karę ponoszą. Jaki z tego morał? Kraść dużo, wtedy prokuratura nas chroni - jest się za co opłacać."
Nasze Państwo to najbardziej żałosne miejsce na ziemi. Ale jak prezydent kaczor kradnie tysiace to nikt nie zauwaza. CO za glupi sad w ogole, ja pierdziele.
ciekawe czy ten prowokator jest rudy? Bo bym się uszczypnoł.
każdego?
prawo?
A jak ukradnę 1mln to też żadna strata??Szkoda kobiety ale prawo każdego obowiązuje.
* i nic wiecej.
Ja pierniczę, jaka matka mogła wychować coś takiego jak ten kabel-prowokator?
boze te panstwo to bez kitu nasze panstwo to zlotowy !
Ten pracownik Urzędu Kontroli Skarbowej, udając studenta powinien sam zostać ukarany za podszywanie sie pod inne osoby i zakłamanie● →(Jaki łeb i ham-służbista p……!!) A wogóle to może najpierw wezcie sie za urzędasów i polityków, którzy narażają skarb państwa na o wiele większe straty niż dwa grosze A pani sędzina niech też się wstydzi i chowa głowe w piasek Urzędniku daj se buzi ze Sędziną● Brak słów
Starą babcie za 2 grosze karać... PARANOJA !!
ŻALOSNE JAKI TEN NASZ WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI JEST CHORY !!
Wiadomo, groszowa strata - kara, milionowe straty - bezkarność. A to Polska właśnie. Czy koś wie u kogo i dlaczego pracuje teraz były naczelnik świnoujskiej skarbówki? Czy ktoś wie dlaczego obecny naczelnik toleruje jawne złodziejstwo jednego z" możnych" naszego miasta?
ukarać urzędnika za narażenie na straty i ośmieszenie urzędu, za znieważanie emerytów
przeciez to jest zalosne, tak samo jak przysla list, ze w banku zalega sie 50 gr, znaczek kosztuje ich prawie 2zl, a zalegle jest az 50gr...
Policja chyba wszczyna postepowanie, gdy w gre wchodzi 250 złotych lub więcej. Skąd tyle rabanu o te nieszczęsne 2 grosze ?
A to ciekawe bo procesy sądowe można robić dopiero od 300 czy 400zł strat.
zapamietajmy - tzw. sedzia DOROTA SIEWIERSKA...
To jest nasza polska paranoja:(...wstyd:/